Celem działania firmy windykacyjnej jest ściągnięcie długu. W sporze między dłużnikiem, a wierzycielem powinien on pełnić funkcję mediatora, czyli dążyć do polubownego rozwiązania spornej kwestii. Niestety firmy windykacyjne wielokrotnie wykorzystują niewiedzę dłużnika i nadużywają swojej funkcji, działając na pograniczu prawa.
Firma windykacyjna ma obowiązek poinformowanie nas z jakiego tytułu została uprawniona do żądania zapłaty, podać kwotę i termin zapłaty oraz wskazać rachunek bankowy, na jaki ma wpłynąć należność oraz podstawę prawną. Doliczanie dodatkowych kosztów związanych ze swoim działaniem podchodzi pod wyłudzenie. Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy dłużnik podpisze zgodę na obciążenie go dodatkowymi kosztami z tytułu przed sądowego postępowania windykacyjnego.
Częstymi działaniami niezgodnymi z prawem firm windykacyjnych jest: nękanie dłużnika, informowanie sąsiadów i rodziny o długach oraz wtargnięcie bez zgody i wiedzy właściciela na posesję oraz naruszenie jego dóbr.
Firmy windykacyjne w celu ściągnięcia długu mogą kontaktować się z dłużnikiem: telefonicznie, listownie, e-mailem lub osobiście. Nękaniem stają się częste telefony w godzinach porannych lub wieczornych. Kierowanie gróźb czy straszenie sądem, policją lub natychmiastową egzekucją komorniczą również jest całkowicie zabronione.
Wejście na posesję czy do mieszkania możliwe jest tylko za zgodą dłużnika. Nie musimy tłumaczyć się windykatorowi z posiadanego majątku czy przedstawiać mu dokumentów bankowych lub informować o stanie naszego konta. Nie wolno mu tknąć naszych rzeczy, tylko komornik z uprawomocnionym wyrokiem sądu może zarekwirować majątek. Nie wolno mu też nachodzić nas w domu czy miejscu pracy, chyba że sami poprosiliśmy o takie spotkanie. Próba wtargnięcia na posesję bez naszej zgody czy wiedzy uprawnia nas do wezwania policji i zastosowania działań z zakresu obrony koniecznej.
Rozmowa o naszej sytuacji z osobami trzecimi: sąsiadami, rodziną, pracodawcą czy kolegami z pracy jest całkowicie zabroniona. Wysłanie informacji do pracodawcy czy nagabywanie sąsiadów i informowanie ich o naszej sytuacji narusza tajemnicę bankową, co daje nam możliwość wszczęcia postępowania karnego przeciwko firmie windykacyjnej oraz bankowi, który dane udostępnił.